Jutro piłkarze Górnika kończą zgrupowanie w Turcji. Na podsumowanie okresu intensywnych treningów zabrzanie zagrali dzisiaj dwa sparingowe mecze, w których mogli się zaprezentować niemal cała kadra zespołu. Przed południem zespół w składzie: Sokół - Olkowski, Capiga, Szymański, Jensen - Kolanko, Mvondo (46 Kamber), Pochcioł, Cholewiak - Zielonka, Marosa pokonał IV-ligowca z Niemiec, TSV Alemannia Aachen 1900. Prowadzenie dla zabrzan uzyskał Amadej Marosa (w 45 minucie z rzutu karnego), a gola przesądzającego o wygrane 2-1 (1-1) w 70 minucie strzelił Mateusz Cholewiak. Z kolei o godz. 13 inny - na oko mocniejszy - skład Górnika (Bielica - Wojtuszek, Szcześniak, Paluszek, Kotzke, Janża - Dadok, Vrhovec (61 Mvondo), Okunuki - Krawczyk, Włodarczyk) zagrał z bułgarskim CSKA Sofia. Spotrrkanie zaczęło się od dwóch trafień rywali, ale Szymon Włodarczyk jeszcze w I połowie zdobył kontaktowego gola, zaś w 80 minucie doprowadził do wyrównania. W ostatnich sekundach spotkania bułgarski zespół zdobył jednak jeszcze jednego gola i zabrzanie przegrali 2-3 (1-2). Więcej…

W ostatnich dniach do Górnika dołączył perspektywiczny piłkarz - niejaki Mateusz Chmarek. To wychowanek Rozwoju Katowice, którego barwy reprezentował w sezonie 2018/2019, gdzie zadebiutował w II lidze. Najwięcej meczów i bramek zdobył zaś dla Zagłębia II Lubin. I W Zabrzu też na razie będzie grał w rezerwie, występującej na co dzień w III lidze. Chmarek ma 19 lat i występuje na pozycji cofniętego napastnika. Prezentuje ponoć dobrą technikę, potrafi grać zarówno prawą jak i lewą nogą, dobrze główkuje i nie stroni od dryblingów. Więcej…

Mamy już styczeń, a więc miesiąc w którym wznowione zostaną rozgrywki piłkarskiej ekstraklasy. Piłkarze Górnika na ligowe boiska powrócą dokładnie 30 stycznia (godz. 19) w Krakowie, gdzie zmierzą się - w ramach osiemnastej kolejki - z Cracovią. Przygotowania do tego spotkania i całej rundy rewanżowej muszą ruszyć odpowiednio szybko, konkretnie już jutro. Plan jest taki, że zabrzanie rozpoczną od treningów na własnym stadionie, a już w świąteczny piątek (Trzech Króli) udadzą się do Niemiec, bo dzień później mają zagrać z Rot-Weiss Essen, a więc trzynastym zespołem tamtejszej III ligi. Już następnego dnia (8 stycznia) zabrzanie przeniosą się do Gummersbach, gdzie wezmą udział w turnieju halowym Schauinsland Reisen-Cup. W eliminacjach zagra tam z HSV Hamburg i Blau-Weiss Lohne (nadto w turnieju wystąpią Karlsruher SC, Rot-Weiss Essen i 1. FC Kaan Marienborn). Organizatorzy zaplanowali również mecz pokazowy pomiędzy drużyną Przyjaciół Lukasa Podolskiego, a zespołem Steffena Hensslera, znanego szefa kuchni występującego w najpopularniejszych telewizyjnych programach w Niemczech. Więcej…

W zgrupowaniu reprezentacji Finlandii, które z początkiem nowego roku odbędzie się w portugalskim Algarve, weźmie udział piłkarz Górnika, Richard Jensen. W jego ramach Skandynawowie rozegrają towarzyskie mecze ze Szwecją (9 stycznia) oraz z Estonią (12 stycznia). Z komunikatu fińskiej federacji piłkarskiej wynika, iż Jensen (ma dotąd na swoim koncie pięć występów w swojej reprezentacji) jest w grupie piłkarzy przewidzianej na pierwsze z tych spotkań, a w drugim nie wystąpi w ogóle. W grupie powołanych znaleźli się także dwaj inni gracze ekstraklasy, a więc Robert Ivanov i Niilo Maenpaa (obydwaj występują w Warcie Poznań). Więcej…

Zgodnie z wcześniej ogłoszonym planem piłkarze Górnika po zakończeniu rundy jesiennej byli w treningu aż do wczoraj, rozgrywając w tym czasie aż trzy sparingi. W kolejnych towarzyskich spotkaniach pokonali Odrę Opole (4-1), Podbeskidzie Bielsko-Białą (1-0), a wczoraj także Miedź Legnica (3-1). Było to konkretna dawka futbolu, bowiem ostatni mecz - rozegrany na bocznym boisku Areny Zabrze - składał się z czterech 30-minutowych części. Trener Bartosch Gaul mógł więc sprawdzić dwa składy, w którym nie znalazł się jednak już testowany we wcześniejszym sparingu Hiszpan Manel Martinez. Zabrakło też Lukasa Podolskiego, ale zagrał - i strzelił gola - Szymon Włodarczyk, o który mówi się, że już tej zimy, a więc po zaledwie półrocznym okresie, może opuścić nasz klub. Młody napastnik ma ważny kontrakt z Górnikiem, ale siedem strzelonych goli w ekstraklasie sprawiło, że jego notowania u zachodnich menedżerów rosną i pojawiły się wieści o możliwych ofertach z Turcji, w tym samego Fenerbahce Stambuł. Więcej…

Rozgrywane od soboty w Zabrzu 93. mistrzostwa Polski seniorów i 22. mistrzostwa Polski seniorek w boksie weszły w decydującą fazę. Dzisiaj wieczorem odbywają się już walki finałowe kobiet, zaś jutro (9 grudnia, godz. 16) o tytuły mistrzowskie będą rywalizować najlepsi zawodnicy. Turniej zorganizowany w hali Pogoni (Zabrze, ul. Wolności 406) jest jedną z kilku zaledwie imprez, podczas których pięściarze zbierają punkty potrzebne do zakwalifikowania się do kadry na igrzyska olimpijskie w Paryżu (2024 rok). Więcej…

W Doha w Katarze zakończyła się właśnie ceremonia rozpoczęcia 22. mistrzostw świata w piłce nożnej. Po raz pierwszy tego typu impreza odbywa się późną jesienią (potrawa do 18 grudnia), gdyż umiejscowienie jej w kraju arabskim uniemożliwiało – ze względu na panujące tam temperatury – rozegrania  turnieju latem. W imprezie wezmą udział reprezentacje 32 krajów, w tym Polska. W 26-osobowej kadrze, która udała się na turniej do Azji jest czterech byłych piłkarzy Górnika.

Przypomnijmy, iż na poprzednim mundialu – w 2018 roku w Rosji – Górnik miał swego pełnoprawnego reprezentanta, a mowa oczywiście o Rafale Kurzawie. Miało to też wymiar finansowy, gdyż FIFA za czas poświęcony przed zawodnika na mistrzostwa świata (zgrupowanie i turniej) wypłaca ekwiwalent jego klubowi. Z tej racji cztery lata temu Górnik zainkasował niecały milion złotych. Tym razem nie zarobi nic, bo żaden jego polski zawodnik nie jest nawet w kręgu zainteresowań selekcjoner Czesława Michniewicza. Trudno żeby było inaczej skoro Górnik to dzisiaj przede wszystkim obcokrajowcy, a w podstawowym składzie widujemy co najwyżej młodzieżowców. Więcej…

W niedzielę w Katarze rozpoczynają się piłkarskie mistrzostwa świata, więc rozgrywki ligowe na całym świecie zamarły, co dotyczy też ekstraklasy. Runda jesienna zakończyła się w ubiegłą niedzielę, ale dzisiaj jednak rozegrano jeszcze jedno, zaległe spotkanie. W lipcu nie udało się bowiem rozegrać m.in. meczu Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze (gospodarze skorzystali wówczas z możliwości przełożenia gry, bo występowai w tym czasie w europejskich pucharach), a że obydwie te drużyny nie mają kadrowiczów, więc w podstawowych składach mogły zagrać właśnie dzisiaj. Górnik zaś zaczął mecz w identycznym zestawieniu, jak w nieudanym meczu z Miedzią Legnica (0-3), ale od pcozątku prezentował się zupełnie inaczej. Parł do przodu i z dużą łatwością wkraczał z piłką w pole karne Lechii, choć rzadko kończył swe akcje uderzeniami. Najczęściej próbował Pacheco (pudłował), czasem Podolski (podobnie) i Okonuki (dał się zablokować)... W doliczonym czasie gry spróbował jednak też Emil Bergstrom i jego „główka” – po centrze z rozegrania rzutu rożnego - okazała strzałem w dziesiątkę: energicznie uderzona piłka skozłowała jeszcze przed bramką i wpadła do siatki!

Mecz z rewelacyjnym beniaminkiem – Widzewem Łódź (wicelider ekstraklasy) niespodziewanie urósł w Zabrzu do miana wydarzenia jesieni, na które już od kilku dni ostrzyli sobie zęby kibice. Ostatecznie na stadionie zebrało się ich aż 19,5 tysiąca, a słabujący ostatnio Górnik dostroił się do ilości i oczekiwań widowni. Od początku grał bardzo uważnie i umiejętnie neutralizował atuty łodzian, szczególnie ich hiszpańskiego asa Jordiego Sancheza. Efekty konsekwentnej gry przyszły nadspodziewanie szybko: w 18 minucie Dani Pacheco ostatkiem sił dogonił piłkę przed linią końcówą i nieco rozpaczliwie odegrał ją w pole karne, za to tak szczęśliwie, że dopadł jej nadbiegający Szymon Włodarczyk i korzystając z zagubienia obrońców precyzyjnie posłał w długi róg bramki Widzewa. Sześć minut później z niemal tego samego miejsca jeszcze lepiej uderzył Podolski – akcję zaczął Włodarczyk, który sprytnie zagrał do Erika Janży, a ten już posłał piłkę w pole karne – i efekt był ten sam! 2-0 w 24 minucie ustawiło mecz, bo Widzew skazany był na pozycyjny atak, co zabrzan z automatu ustawiło w wygodnej roli zespołu wyczekującego okazji na kontrę. I w doliczonym czasie I połowy takowa się nadarzyła: Podolski zaatakował lewą stroną (wszystkie ataki zabrzan szły tą częścią boiska) i choć sam mógł strzelać, wolał zagrać na środek do niepilnowanego Włodarczyka, który zachował zimną krew i zdobył trzeciego gola.

W ekstraklasie piłkarzom Górnika idzie jak po grudzie, za to drogę w Pucharze Polski mają usłaną różami. W pierwszej rundzie tego turnieju (1/32 finału) mieli za przeciwnika I-ligowy Ruch Chorzów (i wygrali na wyjeździe 1-0), a w ubiegłym tygodniu na ich drodze stanął również I-ligowy GKS Katowice (i zwyciężyli 2-1, dzięki golom Lukasa Podolskiego). Jakby tego szczęścia w losowaniu było mało, kolejnym rywalem Górnika będzie II-ligowiec, KKS 1925 Kalisz! Dzisiaj ogłoszono, że te mecz 1/8 finału Pucharu Polski odbędzie się w wielkopolskim mieście już niebawem, bo 8 listopada (wtorek) o godz. 14.30. Więcej…